Podczas Esports World Cup 2025 w Rijadzie rozegrano jeden z najbardziej intensywnych i symbolicznych ćwierćfinałów. Falcons pokonali MOUZ wynikiem 2:1, zapewniając sobie miejsce w półfinale i biorąc symboliczną zemstę za dotkliwą porażkę na IEM Dallas 2025. Wtedy Falcons nie mieli żadnych szans przeciwko MOUZ, lecz tym razem drużyna NiKo i m0NESY’ego pokazała nowy poziom dojrzałości i siły zespołowej.
Droga drużyn w turnieju
Falcons
W swoim pierwszym meczu Falcons zmierzyli się z G2 i wygrali pewnie 2:0, co dało im przewagę psychiczną już na starcie. Trio NiKo, m0NESY i kyousuke stało się fundamentem sukcesu, a ćwierćfinał z MOUZ był okazją, aby udowodnić, że Falcons nauczyli się pokonywać nawet najtrudniejszych rywali.
MOUZ
MOUZ spotkali się w pierwszej rundzie z Virtus.pro i zwyciężyli 2:1. Jak w wielu wcześniejszych spotkaniach, torzsi był najjaśniejszą gwiazdą zespołu. Jednak w ćwierćfinale przeciwko Falcons stało się jasne, że indywidualny błysk nie wystarczy — przeciwnik był lepiej przygotowany zarówno taktycznie, jak i mentalnie.

Przebieg meczu
- Ancient (13:9, wybór Falcons)
Falcons od razu przejęli kontrolę nad grą. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 6:6, ale po zmianie stron ich obrona wydawała się niemal nie do przejścia. NiKo i kyousuke wyróżnili się w kluczowych pozycjach, zatrzymując każdy próbny powrót MOUZ.
- Inferno (8:13, wybór MOUZ)
MOUZ perfekcyjnie rozegrali swoją mapę. torzsi i jimpphat zapewniali stabilność w clutche’ach, podczas gdy Falcons wyglądali na zagubionych po stronie T. Po pierwszej połowie 5:7, MOUZ szybko zamknęli mapę, wyrównując serię.
- Nuke (13:10, decydująca mapa)
Decydujące starcie odbyło się na Nuke. Falcons zaczęli mocno, wygrywając pierwszą połowę 8:4. MOUZ próbowali walczyć w drugiej części, ale clutche m0NESY’ego i NiKo przypieczętowały wynik. Falcons zachowali spokój i przypieczętowali zwycięstwo w serii.
Statystyki graczy

Gracz meczu — torzsi

Pomimo porażki MOUZ, najbardziej wyróżniającym się zawodnikiem ćwierćfinału był Ádám „torzsi” Torzsás. AWPer nieustannie utrzymywał swój zespół przy życiu przez całą serię: regularne entry kille, precyzyjne strzały w kluczowych momentach i wygrane clutche pozwalały MOUZ pozostać w grze.
- 57–35 K-D
- 77,5 ADR
- 1,48 rating 3.0
torzsi był głównym powodem zwycięstwa na Inferno i walczył z całych sił, aby uratować drużynę na Nuke. Jednak jego fenomenalny poziom indywidualny nie otrzymał wystarczającego wsparcia od kolegów, a nawet świetne statystyki nie zapobiegły eliminacji MOUZ.
Gra Falcons
Falcons pokazali postęp, którego kibice oczekiwali od powstania tego składu. Drużyna grała dojrzale, zdyscyplinowanie i skoncentrowanie w decydujących momentach.
- NiKo działał jak prawdziwy lider, nadając tempo i kontrolując kluczowe rundy.
- m0NESY zachował spokój pod presją, wygrywając kilka ważnych clutchy na Nuke.
- kyousuke ponownie okazał się czynnikiem X drużyny, wnosząc wczesną agresję i pewność siebie, które od początku psuły plany MOUZ.
Nawet po przegranym Inferno Falcons nie stracili zimnej krwi. Zebrali się i zdecydowanie zamknęli serię na Nuke. Ta odporność psychiczna była decydującą różnicą w porównaniu z poprzednimi turniejami.
Gra MOUZ

MOUZ wyglądali nierówno przez cały mecz, łącząc błyskotliwe momenty z wyraźnymi brakami.
- torzsi ciągnął drużynę, ale musiał grać niemal samotnie.
- jimpphat grał solidnie, ale nie potrafił odwrócić losów w kluczowych rundach.
- Brollan i Spinx mieli pojedyncze przebłyski, lecz brakowało im regularnego wpływu na grę.
- xertioN rozegrał słabą serię, regularnie przegrywając pojedynki, co osłabiało drużynę jako całość.
MOUZ wyglądali dobrze zorganizowani tylko na Inferno, gdzie ich struktura się sprawdziła. Jednak na Ancient i Nuke Falcons czytali ich zagrania, narzucali tempo i skutecznie gasili próby powrotu. Ostatecznie MOUZ ponownie potwierdzili, że nawet z silnym liderem indywidualnym, bez spójności zespołowej nie mogą zajść daleko.
Zemsta w Dallas
To zwycięstwo miało szczególne znaczenie. Na IEM Dallas 2025 to MOUZ rozgromili Falcons jednostronnym 2:0 (Dust2 13:4, Mirage 16:12), pozostawiając drużynę NiKo bezradną.
W Rijadzie historia potoczyła się inaczej. Falcons oparli się na swoich mocnych stronach, dokładnie przygotowali się do przeciwnika i udowodnili, że wyciągnęli wnioski z wcześniejszych błędów. Ta zemsta nie była tylko wynikiem na tablicy — była triumfem psychologicznym i dowodem, że Falcons osiągnęli nowy poziom.
Falcons nie tylko pokonali jednego z największych rywali, ale także pokazali, że potrafią wytrzymać presję na wielkiej scenie. Dla MOUZ ta eliminacja będzie bolesna: nawet przy znakomitej grze torzsi, drużyna nie zdołała narzucić Falcons swojego stylu gry. „Myszy” opuszczają turniej na etapie ćwierćfinałów, a Falcons pewnie maszerują do półfinału, gotowi podjąć kolejne wyzwanie w walce o trofeum.