FISSURE Playground 2 rozpoczęło się od prawdziwej sensacji. Turecka drużyna Aurora Gaming pokonała legendarnych Astralis w pierwszej rundzie fazy szwajcarskiej wynikiem 2:1, pokazując niesamowitą odporność i dyscyplinę. Dla Aurory był to nie tylko ważny krok naprzód, ale także długo wyczekiwany rewanż za wcześniejsze porażki.
Przebieg meczu

- Nuke (13:8, wybór Astralis)
Astralis pewnie rozpoczęło serię, wybierając swoją ulubioną mapę. Device i jabbi byli bezbłędni w początkowych rundach, podczas gdy Aurora wyglądała na zagubioną. Po pierwszej połowie Duńczycy prowadzili 7:6 i szybko zamknęli mapę w drugiej połowie wynikiem 13:8.
- Dust2 (16:14, wybór Aurory)
Druga mapa zamieniła się w prawdziwy thriller. Aurora zdominowała początek, prowadząc do przerwy 9:3, ale Astralis zdołało wrócić do gry i zmniejszyć różnicę. Wszystko rozstrzygnęło się w nerwowej końcówce, gdzie XANTARES i Wicadia wygrali kluczowe rundy dla Aurory. Zwycięstwo 16:14 dało Turkom szansę na powrót do serii.
- Overpass (13:9, decydująca)
Na ostatniej mapie Aurora zaprezentowała swoje najlepsze Counter-Strike. Woxic kontrolował mapę z precyzją, jotta i XANTARES wygrywali kluczowe pojedynki, a MAJ3R zapewniał stabilność w obronie. Astralis próbowało odpowiedzieć dzięki jabbiemu i device’owi, lecz kolektywny styl Aurory okazał się silniejszy. Ostateczny wynik: 13:9 i sensacyjne zwycięstwo 2:1 dla Turków.
Statystyki zawodników meczu

Zawodnik meczu

MVP serii został İsmailcan „XANTARES” Dörtkardeş, który po raz kolejny udowodnił, że jest prawdziwym liderem tureckiego CS-a:
- K-D: 59–45 (+14)
- ADR: 91,3
- Rating 3.0: 1,15
XANTARES konsekwentnie wygrywał pojedynki na wszystkich trzech mapach, a jego agresja połączona ze spokojem w kluczowych momentach pozwoliła Aurorze wybić Astralis z rytmu.
Występ drużynowy w meczu

Aurora zaprezentowała dojrzałość zespołową i świetną formę indywidualną. XANTARES (59–45, rating 1,15) był lokomotywą drużyny, stale otwierając rundy i narzucając tempo. Obok niego Wicadia (52–56, rating 1,06) pełnił rolę „cichego bohatera” – jego statystyki nie były najlepsze, ale clutchowe sytuacje i tworzenie przestrzeni pozwalały kolegom błyszczeć. Młody talent JottAAA (54–50, rating 1,02) był stabilny w wymianach, podczas gdy woxic (46–41, rating 0,97) przypomniał o swoim poziomie, kontrolując kluczowe strefy snajperką. Kapitan MAJ3R (30–43, rating 0,83) może nie miał wyróżniających się statystyk, ale jego przywództwo i taktyczne korekty były kluczowe dla dyscypliny drużyny.
W Astralis na pierwszy plan ponownie wysunął się device (53–45, rating 1,39), który potwierdził swoją rolę lidera i był najbardziej konsekwentnym graczem Duńczyków. Wspierał go jabbi (55–45, rating 1,15), który wygrywał pojedynki i próbował pociągnąć zespół do przodu. Jednak tym razem ich wysiłki nie wystarczyły. HooXi (50–52, rating 1,07) dodał agresji, czasem zbyt ryzykownej, co kosztowało Astralis w kluczowych momentach. Magisk (46–48, rating 0,93) zaprezentował się poniżej oczekiwań, a Staehr (29–54, rating 0,74) rozegrał jeden ze swoich najsłabszych meczów, co stało się kluczowym czynnikiem porażki drużyny.
Poprzednie starcia
Astralis miało wyraźną przewagę w bezpośrednich pojedynkach: pięć kolejnych zwycięstw nad Aurorą (sięgających jeszcze ery Eternal Fire). Duńczycy wygrywali m.in. na PGL Astana 2025 (13:3 Train, 13:8 Nuke, 13:11 Mirage) oraz w ESL Pro League Season 19. Dlatego to zwycięstwo Aurory było historyczne – symboliczny moment pokazujący, że zespół nie boi się już gigantów.
Aurora mocno zaakcentowała swoją obecność na FISSURE Playground 2, pokonując Astralis 2:1. Turcy pokazali charakter, opanowanie i dojrzałość, których wcześniej im brakowało. Dla Astralis ta porażka to sygnał ostrzegawczy – przegrana z Aurorą uwidoczniła słabości, które legendarna formacja musi naprawić, jeśli chce pozostać w światowej czołówce.