Po przekonującym zwycięstwie FaZe Clan nad Team Spirit w ćwierćfinale ESL Pro League Season 22, słowacki rifler David „frozen” Čerňanský wyrósł na jednego z bohaterów spotkania. Jego konsekwencja, opanowanie w kluczowych rundach i chemia z powracającym do składu rainem odegrały decydującą rolę w awansie FaZe do półfinału. Jednak to nie tylko jego gra przyciągnęła uwagę — w pomeczowym wywiadzie dla HLTV frozen w końcu odniósł się do krążących od miesięcy plotek o możliwym przejściu do Natus Vincere.
„Nie. To znaczy tak, ale nie” — dwuznaczna odpowiedź, która wywołała burzę
frozen didn't give a clear answer to our question about the rumors linking him to NAVI in the last offseason 🧐
— HLTV.org (@HLTVorg) October 11, 2025
Zapytany, czy doniesienia o zainteresowaniu ze strony NAVI są prawdziwe, frozen uśmiechnął się lekko, po czym udzielił krótkiej, ale wymownej odpowiedzi:
Nie. To znaczy tak, ale nie — powiedział Słowak, dodając później: Szczerze mówiąc, lepiej zostawić to bez komentarza.
czytaj więcej
Krótka, lecz pełna znaczenia wypowiedź szybko stała się viralem w społeczności Counter-Strike’a. Wielu fanów odebrało ją jako subtelne potwierdzenie, że jakieś rozmowy faktycznie mogły się odbyć — nawet jeśli nie zakończyły się niczym oficjalnym.
W trakcie letniej przerwy transferowej FaZe i NAVI należały do najczęściej omawianych drużyn. Ukraińska organizacja podobno rozważała zmiany w składzie po rozczarowującym występie na BLAST.tv Austin Major, a ponieważ frozen utrzymywał wysoki poziom gry, naturalnie stał się jednym z głównych kandydatów do wzmocnienia zespołu.
Jak frozen trafił na celownik NAVI
Już w lipcu kilku analityków i źródeł wewnętrznych informowało, że NAVI rozważało Čerňanskiego jako potencjalnego zastępcę w roli riflera, w ramach wewnętrznych dyskusji o przyszłości drużyny. Choć ostatecznie organizacja nie podjęła żadnych formalnych kroków, nazwisko frozen często pojawiało się w mediach społecznościowych i na forach HLTV.
Spekulacje były zrozumiałe: frozen był jednym z najbardziej stabilnych zawodników FaZe, z średnim ratingiem LAN powyżej 1.15 przez cały rok 2025, co ugruntowało jego reputację jako jednego z najbardziej niezawodnych riflerów na scenie. Analitycy postrzegali go jako niemal idealne dopasowanie do NAVI — wszechstronny, doświadczony, a przy tym zaledwie 22-letni, z potencjałem na dalszy rozwój.
czytaj więcej
Mimo zamieszania frozen konsekwentnie unikał komentarzy w tej sprawie, ograniczając się do neutralnych wypowiedzi o „skupieniu na grze w FaZe”. Dopiero teraz — po powrocie Twistzza i awansie zespołu do półfinału — żartobliwie przyznał, że „może jest w tym trochę prawdy”.
„Twistzz przywrócił magię FaZe” — frozen o chemii w zespole
Poza tematem transferów frozen znalazł chwilę, by w wywiadzie pochwalić Russela „Twistzza” Van Dulkena, który niedawno powrócił do FaZe po krótkiej przerwie. Jego słowa brzmiały jak szczere uznanie dla kolegi z drużyny:
Twistzz to niesamowity gracz. Wszystko, co o nim słyszałem, okazało się prawdą. Wnosi energię, pewność siebie i ma w sobie prawdziwe DNA FaZe. To przyjemność grać u jego boku.
Słowa frozen podkreślają, że FaZe odzyskało równowagę i ducha zespołowego po burzliwym okresie zmian w składzie. Dzięki powrotowi Twistzza, tymczasowej obecności raina i elastyczności jcobbba, drużyna wydaje się na nowo odnajdywać tę „magię FaZe”, o której sami zawodnicy często wspominają.
Dlaczego zainteresowanie NAVI miało sens — i dlaczego frozen został w FaZe

Z analitycznego punktu widzenia, rzekome starania NAVI o pozyskanie frozen miały pełne uzasadnienie. Zespół szukał solidnego riflera, który mógłby uzupełnić agresywny styl iM-a oraz uporządkowaną grę b1ta, a jednocześnie wniósłby doświadczenie z międzynarodowej sceny. frozen spełniał wszystkie te wymagania: doświadczony pod wodzą karrigana, opanowany pod presją i dojrzały ponad swój wiek.
czytaj więcej
Jednak za kulisami FaZe miało działać szybko, by zatrzymać swojego zawodnika. Organizacja zaoferowała frozenowi nowy kontrakt oraz jasną, długofalową wizję na rok 2026 — z Twistzzem, brokym, karriganem i potencjalnie jcobbbem jako szóstym graczem. Według nieoficjalnych informacji, to właśnie ta przejrzystość i zaufanie ze strony zarządu FaZe miały kluczowy wpływ na decyzję frozen o pozostaniu.
frozen zachowuje chłód — na serwerze i poza nim
Zwrot „Nie. To znaczy tak, ale nie” szybko stał się symbolem osobowości frozen — spokojnej, powściągliwej, ale z nutą tajemniczości.
Podczas gdy FaZe kontynuuje swoją przygodę w fazie pucharowej ESL Pro League Season 22, z półfinałowym starciem przeciwko Vitality na horyzoncie, jedno jest pewne: jeśli frozen utrzyma obecną formę, letnie plotki o NAVI wkrótce zostaną zapomniane. Prawdziwa historia rozgrywa się tutaj i teraz — w drodze FaZe po kolejny tytuł.