MOUZ zrobiło kolejny krok w stronę trofeum IEM Cologne 2025 po pokonaniu FURII w napiętej, trzy-mapowej serii. Wszystko rozstrzygnęło się na Inferno, gdzie drużyna zdołała odrobić stratę z wyniku 7-11. Dorian “xertioN” Berman stał się bohaterem decydującej mapy – jego agresywne wejścia na Banana odwróciły losy meczu i utorowały drogę do zwycięstwa.
To był naprawdę trudny mecz. Postawili niesamowity opór,” powiedział Ádám “torzsi” Torzsás po spotkaniu. „xertioN miał ogromny wpływ na drugą połowę Inferno. Dostał flesze, których potrzebował, a Brollan i ja wspieraliśmy go granatami użytkowymi, podczas gdy on karał YEKINDARA przy każdej okazji.
Zmiany taktyczne i rola xertioNa
Jak przyznał torzsi, MOUZ zmieniło swoje podejście w trakcie meczu. Na początku drużyna unikała gry przez Banana, ale sztab szkoleniowy i liderzy zdecydowali się „uwolnić” xertioNa:
Daliśmy mu więcej swobody – i wykonał niesamowitą robotę. Powrót z 7-11 na Inferno nie jest łatwy, ale on tego dokonał, a my odzyskaliśmy kontrolę.
Mirage – moment utraty koncentracji
Druga mapa serii stała się poważnym wyzwaniem dla „myszy”. Na Mirage MOUZ wyglądało na zbyt rozluźnione i straciło impet.
Zrobiliśmy się trochę leniwi, brakowało komunikacji, a ja sam zagrałem słabo,” przyznał torzsi. „Myślałem, że mecz już był wygrany, i to był błąd. Na Mirage zapłaciliśmy za tę nadmierną pewność siebie, ale odkupiliśmy to na Inferno.

Ciepłe słowa dla molodoya
Po meczu węgierski AWPer miał szczególne słowa uznania dla 19-letniego Danila “molodoya” Golubenki, snajpera FURII:
Przypomina mi mnie samego, kiedy grałem w tier-2 lub tier-3. Ma swój własny styl, swoje pomysły i jest bardzo bystry. Myślę, że czeka go świetlana przyszłość. To była przyjemność grać przeciwko niemu – mieliśmy prawdziwy pojedynek AWP.
Pojedynek między torzsim a molodoyem był jednym z najważniejszych momentów meczu – obaj AWP-erzy nie tylko wygrywali kluczowe starcia, ale też tworzyli sytuacje, które zmieniały bieg rund. Fani byli świadkami jednego z najbardziej ekscytujących pojedynków snajperskich całego turnieju – takiego, który zostanie zapamiętany na długo.
Przed nimi – wyzwanie Vitality

Teraz MOUZ zmierzy się w półfinale z Vitality – drużyną, która wielokrotnie była nie do przejścia dla „myszy”.
Aby jutro pokonać Vitality, musimy pokazać 100%,” powiedział torzsi. „Oni karzą każdy, nawet najmniejszy błąd i nie możemy sobie pozwolić na powtórzenie chaosu, jaki mieliśmy na Train.
Francuska potęga prowadzona przez Dana “apEXa” Madesclaire’a zdobyła w ostatnich latach większość najważniejszych trofeów, a teraz MOUZ będzie musiało dać z siebie wszystko, aby przełamać swoją serię porażek.
Znaczenie meczu dla obu stron
Dla MOUZ to zwycięstwo to nie tylko krok w stronę finału, ale także sygnał rosnącej siły i pewności siebie zespołu. Dla molodoya ta porażka może oznaczać początek wielkiej drogi – młody AWPer już zdobył uznanie takich graczy jak torzsi.
Następny mecz: MOUZ vs Vitality – półfinał IEM Cologne 2025. Czy „myszy” w końcu przełamią swoją serię porażek z mistrzami, czy Vitality po raz kolejny udowodni, dlaczego jest najlepsze?