The MongolZ pokonali Vitality w półfinale Esports World Cup 2025 wynikiem 2:1, awansując do wielkiego finału turnieju. Dla mongolskiego składu to drugie zwycięstwo nad francuską drużyną w ciągu ostatniego miesiąca, co podkreśla ich stały progres na światowej scenie CS2.
Droga w turnieju
Dwie drużyny, które spotykały się wielokrotnie w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, ponownie zmierzyły się na wielkiej scenie. The MongolZ wyglądali pewnie od samego początku Esports World Cup 2025: wyeliminowali GamerLegion wynikiem 2:0, a następnie pokonali 3DMAX również 2:0. Te zwycięstwa zapewniły mongolskiej drużynie zasłużone miejsce w półfinale.
Vitality również prezentowało się przekonująco. Francuska potęga pokazała solidną grę zespołową oraz wysoką formę indywidualną swoich gwiazd. Ważne zwycięstwa nad Liquid i TYLOO zaprowadziły ich do półfinału, gdzie czekał znajomy rywal.

Walka o finał
Seria rozpoczęła się na Mirage, gdzie pierwsza połowa zakończyła się dość wyrównanym wynikiem — 7:5 dla The MongolZ. Jednak po zmianie stron Vitality nie zdołało utrzymać się w grze i straciło kontrolę. Mongolska drużyna pewnie zamknęła mapę 13:8, obejmując prowadzenie w serii.
Na Dust2 sytuacja się odwróciła. Vitality potrafiło się przegrupować, wygrywając pierwszą połowę 8:4. Po zmianie stron utrzymali tempo i zakończyli mapę wynikiem 13:9, wyrównując stan meczu.
Decydująca mapa na Nuke okazała się koszmarem dla francuskiej drużyny. The MongolZ rozpoczęli od miażdżącego prowadzenia 9:0, którego praktycznie nie dało się odrobić. Utrzymali dominację i wygrali 13:7, zamykając serię 2:1 i rezerwując miejsce w finale turnieju. Tam zmierzą się ze zwycięzcą meczu Aurora vs Falcons.

Zawodnik meczu
Najlepszym graczem serii został Techno. Jego konsekwentna gra na wszystkich trzech mapach pozwoliła drużynie utrzymać tempo w kluczowych momentach. Jego statystyki robiły wrażenie: ADR — 95.9, Swing +5.41%, rating — 1.5. Dzięki skutecznym entry killom i pewnym decyzjom, Techno zasłużenie zdobył tytuł MVP półfinału.
Nowa era dla The MongolZ
The MongolZ odnieśli swoje drugie z rzędu zwycięstwo nad Vitality, tym razem w półfinale jednego z najbardziej prestiżowych turniejów roku. Wygrana podkreśliła ich postęp, zespołową spójność i mocne umiejętności indywidualne, cementując ich pozycję wśród światowej elity CS2.

W wielkim finale The MongolZ zmierzą się ze zwycięzcą pojedynku Aurora vs Falcons, natomiast Vitality zagra o trzecie miejsce przeciwko przegranemu z tego meczu. Dla francuskiej organizacji to spotkanie ma dodatkowe znaczenie — obecnie zajmują trzecie miejsce w globalnym rankingu Esports World Cup, tracąc 450 punktów do Liquid. Zwycięstwo dałoby Vitality +500 punktów, co wystarczyłoby, aby wyprzedzić Liquid i zdobyć dodatkowe 1 000 000 $ za trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Reakcja kapitana Vitality
Po meczu in-game leader Vitality apEX odniósł się do porażki i krytyki kierowanej w stronę drużyny w mediach społecznościowych:
„Tak, nie jesteśmy w naszej najlepszej formie. Tak, dziś dwóch naszych graczy jest chorych i bez energii. Możecie wylewać nienawiść na nas lub na mnie, jesteśmy do tego przyzwyczajeni. Ale kiedy widzę ludzi z tagiem Vitality, którzy plują na nas… Naprawdę nie macie duszy. Bycie kibicem, kiedy wygrywasz siedem turniejów z rzędu, to łatwe. Wszyscy jesteście mądrzy na Twitterze, mówicie o Vitality, jakbyście sami byli drużyną. Ja przynajmniej zdaję sobie sprawę, że to nie jest to, czego oczekujecie, i my również nie.”