Wśród chaosu i niestabilności współczesnego CS2 tylko jedna drużyna znalazła receptę na regularne zwycięstwa. Falcons — nowy gigant sceny — po cichu wygrywa mecz za meczem, bez głośnych oświadczeń. W ciągu ostatnich trzech miesięcy osiągnęli najwyższy współczynnik zwycięstw na LAN spośród wszystkich najlepszych drużyn na świecie, udowadniając, że nawet w erze chaotycznych zmian składów dyscyplina i struktura pozostają najpotężniejszą bronią.
Falcons — główny motor stabilności w CS2
W ostatnich trzech miesiącach Falcons utrzymali najwyższy współczynnik zwycięstw na LAN (78,9%) spośród wszystkich drużyn z top 20 (15 zwycięstw, 4 porażki). Wynik ten zaskoczył scenę CS2, biorąc pod uwagę, że skład został odbudowany dopiero na początku 2025 roku. Pod wodzą zonica, który wcześniej tworzył mistrzowskie drużyny z Vitality i Astralis, Falcons szybko przekształcili się w potęgę, której boją się nawet faworyci Majorów.
czytaj więcej
Rywalizacja na szczycie: Falcons, FURIA i Vitality
Analizując współczynniki zwycięstw na LAN wśród drużyn z top 20, Falcons (78,9%) wyprzedzają nawet FURIĘ (70,8%) i Vitality (70%) — dwa zespoły regularnie walczące o trofea. Dalej plasują się Spirit (66,7%), MOUZ (64,7%), Aurora (54,2%) i 3DMAX (50%).
Pierwszą dziesiątkę zamykają G2 (47,4%), NAVI (41,7%) i The MongolZ (41,2%), które wciąż szukają stabilności. Ten kontrast podkreśla, jak imponujące są wyniki Falcons — wygrywają nawet najtrudniejsze mecze LAN z elitarnymi rywalami, podczas gdy większość konkurentów straciła równowagę między stabilnością a agresją.
Drużyna, która zamieniła gwiazdy w system
Skład Falcons to połączenie doświadczenia, talentu i młodzieńczej energii. NiKo przeżywa drugą młodość — jego rating 1.22 należy do najlepszych wśród riflerów na świecie. W 2025 roku pokazuje doskonałą równowagę między precyzją mechaniczną a przywództwem. m0NESY, który dołączył do Falcons wiosną, stał się już sercem ofensywnej machiny zespołu — jego rating 1.29, 92/100 Firepower i 92/100 Opening czynią go jednym z najskuteczniejszych AWP-erów na świecie. Jego 79/100 clutch consistency potwierdza jego niezawodność w kluczowych momentach.

TeSeS to uniwersalny żołnierz drużyny. Jego rating 0.99 nie oddaje pełnego obrazu — Duńczyk wykonuje „brudną robotę”, wymienia się fragami, utrzymuje kluczowe pozycje i czyta przeciwników. kyxsan, prowadzący, zdołał połączyć pięć gwiazd w jeden spójny kolektyw. Jego styl przypomina złotą erę gla1ve’a — uporządkowany, ale nie przesadnie zachowawczy. Kyousuke, nowy nabytek ze Spirit Academy, jest odkryciem jesieni — rating 1.18 i niezwykła pewność siebie na scenach LAN czynią z niego obiecującego zawodnika.
Forma Falcons: kontrola i chłodna logika
Falcons pokazują nie tylko wyniki, ale i dojrzałą grę. Ich ogólny współczynnik zwycięstw na LAN w ostatnich trzech miesiącach wynosi 80%, a skuteczność na mapach jest imponująco stabilna:
- Ancient — 100%,
- Nuke — 87,5%,
- Mirage — 80%,
- Dust2 — 66,7%.
To dowód nie tylko na szeroki map pool, ale i konsekwentne, celowe przygotowanie do każdego rywala.
W starciach z najlepszymi Falcons konsekwentnie narzucają własne tempo i nie pozwalają przeciwnikom na adaptację. Ich system działa jak szwajcarski zegarek: NiKo kontroluje przebieg rund, m0NESY otwiera przestrzeń, a TeSeS i Kyousuke stabilizują obronę. Tymczasem zonic utrzymuje swoją charakterystyczną filozofię — strategiczną dyscyplinę, która przynosi zwycięstwa nawet wtedy, gdy zawodzi mechanika.
czytaj więcej
Jedno trofeum — dopiero początek
Choć mają na koncie tylko jedno duże trofeum (PGL Bucharest 2025), Falcons w tym roku już osiem razy stali na podium, w tym w finałach ESL Pro League i IEM Melbourne. Przy takim współczynniku zwycięstw zespół nieuchronnie zmierza po kolejny tytuł.
Doskonała forma NiKo i m0NESY, pewność siebie TeSeSa oraz ambicje kyxsana czynią Falcons głównym zagrożeniem dla Vitality, FURII i Spirit w nadchodzących turniejach. Jeśli utrzymają obecne tempo, mogą nie tylko umocnić się na trzecim miejscu na świecie, ale również rzucić wyzwanie samemu ZywOo w walce o tytuły MVP.
Falcons udowodnili, że nawet jedno trofeum może znaczyć więcej niż dziesiątki finałów — jeśli stoi za nim prawdziwy system. A ten system działa już bezbłędnie.

