W Kopenhadze rozegrano jedno z najbardziej wyczekiwanych spotkań fazy szwajcarskiej ESL Pro League Season 22 — europejskie derby pomiędzy Team Vitality a G2 Esports. Obie drużyny miały bilans 2–1, co oznaczało, że zwycięzca awansuje bezpośrednio do playoffów, a przegrany będzie musiał walczyć ponownie w decydującej piątej rundzie.
Vitality nie pozostawiło żadnych wątpliwości, pokonując rywali 2:0 (13:2 na Inferno, 16:13 na Mirage) i oficjalnie zapewniając sobie miejsce w Stage 2.
Droga do meczu

Vitality przyjechało do Kopenhagi w znakomitej formie po serii pewnych występów. Zespół prowadzony przez ZywOo rozpoczął turniej od porażki 0:2 z Gentle Mates, lecz następnie odbudował się, wygrywając 2:0 z GamerLegion oraz równie przekonująco 2:0 z HOTU. Pomimo początkowego potknięcia „pszczoły” pozostawały jednym z głównych faworytów do awansu, a zarówno ZywOo, jak i ropz utrzymywali wysoką i stabilną formę.
G2 natomiast miało nierówny przebieg turnieju. Drużyna rozpoczęła od zwycięstw nad FaZe (walkowerem technicznym) i FURIĄ (2:0), lecz później doznała bolesnej porażki z Spirit. Przed starciem z Vitality G2 wyglądało na dobrze przygotowane i zmotywowane, jednak ich strategia szybko rozpadła się pod nieustanną presją przeciwnika.
Inferno — całkowita dominacja Vitality
G2 wybrało Inferno, licząc na wykorzystanie swojej uporządkowanej gry po stronie ataku, lecz Vitality od razu przejęło pełną kontrolę. Pod wodzą apEX-a drużyna pokazała perfekcyjną koordynację: ZywOo skutecznie blokował mapę ze swoją AWP, ropz dominował w pojedynkach, a mezii, nowy prowadzący, był nie do zatrzymania w kluczowych momentach.
Vitality błyskawicznie objęło prowadzenie 10:2 w pierwszej połowie i po zmianie stron zamknęło mapę 13:2. G2 nie potrafiło znaleźć żadnego sposobu, by przebić się przez obronę, i wyglądało na kompletnie zagubione na własnym wyborze mapy.
Mirage — walka do końca, ale Vitality zwycięża

Na Mirage, czyli mapie wybranej przez Vitality, pojedynek był znacznie bardziej wyrównany. G2 wreszcie zaczęło się odgryzać — HeavyGod i SunPayus zaczęli mieć wpływ w pojedynkach, a huNter- próbował dodać drużynie energii. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 9:3 dla Vitality, lecz G2 podjęło udaną pogoń, zbliżając się na 14:13.
Gdy comeback wydawał się możliwy, Vitality ponownie pokazało mentalność mistrzów. mezii wygrał dwa decydujące rundy z rzędu, a ropz zakończył ostatni atak precyzyjnym double entry.
Ostateczny wynik — 16:13, seria 2:0, a Vitality awansuje dalej.
Statystyki zawodników

Indywidualne występy
- William “mezii” Merriman został wybrany MVP meczu, kończąc z wynikiem 40–27 K–D, 88.5 ADR i oceną HLTV 3.0 1.48. Jego opanowanie i mądre decyzje w clutchach były kluczowe dla sukcesu drużyny.
- Robin “ropz” Kool ponownie zaprezentował światowy poziom — 41–29 K–D, 99.0 ADR, 1.27 rating — skutecznie neutralizując najgroźniejsze zagrożenia na obu mapach.
- Mathieu “ZywOo” Herbaut również błysnął formą: 37–26 K–D, 1.25 rating, imponując chirurgiczną precyzją na Mirage.
- Dan “apEX” Madesclaire utrzymywał pełną kontrolę nad tempem gry i rotacjami, podczas gdy flameZ dodawał agresji na kluczowych wejściach.
Po stronie G2 najlepszym zawodnikiem był Nikita “HeavyGod” Martynenko — 33–32 K–D, 78.3 ADR, 1.28 rating. Był najbardziej stabilnym graczem zespołu. Álvaro “SunPayus” García (1.28 rating) również miał momenty błyskotliwości, ale huNter-, MATYS i malbsMd nie zdołali dorównać intensywności Vitality.
Bezpośrednie starcia
Było to już ósme spotkanie między Vitality a G2 w 2025 roku. Statystycznie Vitality prowadzi teraz w rywalizacji 7 map do 3. Poprzedni pojedynek miał miejsce w finale BLAST Open London 2025, gdzie Vitality wygrało 3–2. To najnowsze zwycięstwo jeszcze bardziej umacnia ich dominację nad jednym z najstarszych europejskich rywali.
Znaczenie dla turnieju
Dzięki temu triumfowi Team Vitality awansuje do playoffów ESL Pro League Season 22 z bilansem 3–1, stając się piątą drużyną, która zapewniła sobie miejsce w Stage 2.
Dla francusko-europejskiego składu to już piąty z rzędu awans do playoffów ESL Pro League, co potwierdza ich niesamowitą regularność na najwyższym poziomie.
Tymczasem G2 Esports spada do 2–2 i będzie musiało walczyć o ostatnie miejsce w decydującej, piątej rundzie fazy szwajcarskiej.
- Vitality zaprezentowało spokój i pewność prawdziwych mistrzów.
- mezii coraz bardziej umacnia swoją pozycję jako jednego z najlepszych prowadzących na współczesnej scenie.
- G2 pokazało przebłyski potencjału, ale zabrakło im skuteczności — zarówno indywidualnie, jak i taktycznie.
Dominujące zwycięstwo Vitality nad G2 potwierdza ich powrót do szczytowej formy — „pszczoły” są gotowe, by sięgnąć po kolejny tytuł ESL Pro League.