English
English
Deutsch
Deutsch
French
French
Italian
Italian
Spanish
Spanish
Polish
Polish
Portuguese
Portuguese
Turkish
Turkish
Wsparcie
pl
pl

G2 miażdży FURIĘ w półfinale BLAST Open London 2025 i awansuje do wielkiego finału

Aktualności
wrz 06
34 poglądy 4 min czytania

Półfinał BLAST Open London 2025 dostarczył jednej z najbardziej oczekiwanych serii całego turnieju — starcia pomiędzy brazylijską FURIĄ a europejskim G2 Esports. Obie drużyny przystąpiły do meczu w wysokiej formie: FURIA, świeżo po przekonującym zwycięstwie nad MOUZ, marzyła o swoim pierwszym dużym finale od lat, podczas gdy G2 chciało udowodnić, że ich odświeżony skład z HeavyGodem i SunPayusem może triumfować nawet w najtrudniejszych seriach. Zamiast dramatycznej walki kibice byli jednak świadkami absolutnej dominacji „Samurajów”, którzy rozbili rywali 2:0 i pewnie zameldowali się w wielkim finale.

Przebieg meczu

  • Inferno (13:5, wybór G2)

G2 od razu pokazało, kto kontroluje serwer. Wybór Inferno okazał się idealnym otwarciem: zdyscyplinowana obrona nie pozostawiła Brazylijczykom żadnych opcji na przełamanie. SunPayus był bezbłędny z AWP, zamykając każdy atak na bombsite’y, a HeavyGod prezentował śmiercionośną celność na kluczowych pozycjach. FURIA wyglądała chaotycznie: Fallen nie mógł odnaleźć się z karabinem snajperskim, a KSCERATO był praktycznie jedynym jasnym punktem. Połowa zakończyła się wynikiem 8:4 dla G2, a po zmianie stron Europejczycy szybko domknęli mapę — 13:5.

  • Mirage (13:5, wybór FURII)

Wybór mapy przez FURIĘ miał dać im szansę na powrót, lecz G2 miało inne plany. HuNter- i MATYS kontrolowali środek, uniemożliwiając Brazylijczykom złapanie tempa, a malbsMd dorzucał ważne wymiany. SunPayus ponownie stanął na wysokości zadania z AWP, wygrywając kluczowe pojedynki. FURIA wyglądała na zagubioną: Yuurih i molodoy nie mieli żadnego wpływu, a YEKINDAR przegrywał niemal każdy pojedynek. Rezultat był kolejną druzgocącą porażką — 13:5, co przypieczętowało łatwe 2:0 dla G2.

Statystyki graczy

Zawodnik meczu

Álvaro „SunPayus” García był prawdziwym bohaterem półfinału. Jego liczby mówią same za siebie:

  • K-D: 35–16 (+19)
  • ADR: 96,8
  • Rating 3.0: 1,78

SunPayus całkowicie zneutralizował FURIĘ, odbierając Fallenowi jakąkolwiek szansę na złapanie rytmu w pojedynku snajperów. Jego kontrola mapy, precyzja w clutchach i opanowanie pod presją sprawiły, że był nie tylko MVP serii, ale architektem zwycięstwa G2.

Występ drużyn

Brazylijczycy rozegrali chyba swój najgorszy mecz w turnieju. KSCERATO (22–30, rating 0,87) próbował ciągnąć drużynę, ale zabrakło mu wsparcia. Yuurih (20–25, rating 0,83) i molodoy (20–32, rating 0,81) zawiedli, a Fallen (21–28, rating 0,77) całkowicie przegrał pojedynek AWP. Największym rozczarowaniem był YEKINDAR (14–29, rating 0,65), który załamał się w kluczowych rundach. Ogólnie FURIA wyglądała na zagubioną i nie potrafiła podjąć nawet minimalnej walki.

Europejczycy natomiast grali jak doskonale naoliwiona maszyna. SunPayus (1,78) był gwiazdą, lecz jego koledzy również mocno się przyczynili. HeavyGod (29–18, rating 1,47) wniósł agresję i pewność siebie, MATYS (33–19, rating 1,37) trzymał obronę i wygrywał clutche, a huNter- (29–18, rating 1,33) dyktował tempo w środku. Nawet malbsMd (18–26, rating 0,90), mimo skromnych statystyk, wykonywał czarną robotę, która pozwalała kolegom błyszczeć.

Aktualna forma

FURIA weszła do półfinału z serią trzech zwycięstw, pokonując MOUZ, Spirit i Legacy. Jednak wcześniejsze porażki z Liquid i BIG wskazywały na głębsze problemy. Ten półfinał potwierdził, że drużynie brakuje stabilności i spójności na najwyższym poziomie.

G2 Esports także miało serię zwycięstw, eliminując FaZe, Spirit i FlyQuest. Wcześniejsze porażki z MOUZ i Falcons okazały się lekcjami, które zahartowały zespół. W półfinale pokazali Counter-Strike’a światowej klasy, udowadniając, że są poważnymi kandydatami do tytułu.

Poprzednie starcia

Rywalizacja FURIA–G2 zawsze była emocjonująca. Podczas IEM Cologne 2025 Brazylijczycy wygrali dwie mapy (16:14 na Inferno i 13:6 na Dust2), podczas gdy G2 odpowiedziało na Ancient i Dust2. Jednak w Londynie rewanż był brutalny: G2 nie dało rywalom żadnych szans, wygrywając obie mapy tym samym wynikiem — 13:5.

G2 Esports wchodzi do wielkiego finału BLAST Open London 2025 po zdemolowaniu FURII 2:0. Ich gra łączyła dyscyplinę, agresję i indywidualny błysk. SunPayus był bezdyskusyjną gwiazdą, ale cała drużyna pokazała, że jest gotowa na ostateczny sprawdzian.

Dla FURII ta porażka była bolesnym przypomnieniem: mimo talentu i potencjału wciąż brakuje im konsekwencji i odporności psychicznej w meczach fazy play-off pod wysoką presją. Ich droga kończy się w półfinale, podczas gdy G2 szykuje się do walki o trofeum.

Jesteśmy społecznością fanów gry CS2 i miłośników skinów

Dołącz do nas na portalach społecznościowych

Twoja wiadomość została wysłana.
Sprawdź swój e-mail, aby uzyskać informacje